Ks. Adam Boniecki, ksiądz z kneblem w ustach bo śmie mieć inne zdanie, śmie być racjonalnym głosem Kościoła, który w Polsce ma się coraz gorzej. Nie uważam tej postaci za super racjonalną czy postępową, jednak ma w głowie trochę więcej oleju, niż polska szlachta biskupia. W Kościele polskim jest jak w komunie, nie godzi się pisać tego, czego partia nie myśli, a pisanie czegoś wbrew partii to zbrodnia przeciwko systemowi! Nawet jeśli czarny towarzysz Boniecki jest tylko lekko racjonalny i nie robi żadnego szumu, to i tak trzeba go uciszyć, bo podskakuje przełożonym a to źle o Kościele świadczy, jak swoich towarzyszy nie trzyma w ryzach.
Boniecki nie nazywa Nergala szatanem a na Palikota nie pluje z pełną nienawiścią, zatem zbyt się wyoutował, wyluzował za bardzo, trzeba go szturchnąć i przywrócić do pionu. Rzepka -gazetka kleru- pisze, że Boniecki kłamie, bo Nergal sam przyznaje, że jest szatanem, powiedział w końcu po procesie „szatan znowu wygrał”. Szkoda że rzepka nie wie, co to poczucie humoru, dobra riposta i niewinny cynizm, tzn rzepka to wie, gdy stosuje je kler albo prawica. Takie to już są elementy propagandowej machiny w tym kraju, jednych gnoić z całą mocą a drugich klepać po plecach za te same czyny. Hipokryzjapospolita Polska, ojczyzna czarnej propagandy niech nam żyje!
izabelastarowicz 